Świat

Baku 2015: Ciekawostki o poranku [1]

Szymon Gagatek 2015-06-23 12:09

Zmagania pływaków na Igrzyskach Europejskich rozpoczęły się od mocnego polskiego akcentu - rekordu Polski 18-latków Michała Chudego. Na pływalni w stolicy Azerbejdżanu nie zabrakło jednak również wielu innych interesujących występów. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie ciekawostki mogły umknąć nam w trakcie obserwowania przekazu z Baku.

*Czego nie zobaczyliśmy w transmisji telewizyjnej? Tuż przed ostatecznym zakończeniem sesji porannej odbył się jeszcze repasaż na dystansie 200 m stylem klasycznym. W kwalifikacjach na osiemnastym miejscu znaleźli się ex aequo Richard Miksi z Węgier i Dominik Hitzinger z Austrii. Obaj uzyskali czas 2:19.72, a jako że w pierwszej piątce znaleźli się aż czterej Rosjanie, to okazało się, że dodatkowy wyścig pomiędzy Miksim i Hitzingerem będzie potrzebny do wyłonienia ostatniego półfinalisty. W ich bezpośrednim pojedynku lepszy okazał się reprezentant Madziarów, który pokonał cztery długości basenu w 2:20.47 i wyprzedził swojego rywala o niespełna sekundę.

*W wielu konkurencjach w pierwszych seriach mogliśmy oglądać zawodników, przy których nazwiskach pojawiła się flaga Europejskiej Federacji Pływackiej (LEN). Jaki tajemniczy kraj reprezentują ci pływacy? Rozwiązanie zagadki okazuje się proste. Są to zawodnicy z Wysp Owczych, którzy nie mogą startować na Igrzyskach Europejskich w barwach swojego kraju (terytorium podległego Danii), ponieważ nie jest on uznawany przez Europejski Komitet Olimpijski.

*Teoretycznie podczas zmagań w Baku można uzyskiwać minima na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Rano rezultat lepszy od ustalonego przez FINA udało się zanotować tylko jednemu zawodnikowi. Był nim Anton Chupkov, który okazał się najszybszy na dystansie 200 m stylem klasycznym, uzyskując rezultat 2:11.52. Oczywiście trzeba jednak pamiętać, że największe pływackie potęgi (w tym Rosja) kwalifikacje olimpijskie zaplanowały na inne imprezy, więc Chupkov nie może się jeszcze absolutnie cieszyć z wywalczenia przepustki do Brazylii.

*Chupkov był też jednym z dwojga zawodników, którzy już rano popłynęli szybciej niż zwycięzcy finałów sprzed roku. W Dordrechcie na dystansie 200 m stylem klasycznym zwyciężył Niemiec Max Pilger, który zanotował wynik 2:12.45, a zatem Rosjanin był dziś w kwalifikacjach szybszy o niemal sekundę! Drugi taki przypadek również miał miejsce w stylu klasycznym, ale na dystansie 50 metrów i wśród dziewcząt. Obrończyni tytułu sprzed roku, Maria Astashkina, pokonała jedną długość basenu w 31.84 s, tymczasem przed 12 miesiącami do wywalczenia złota wystarczył jej rezultat 31.90 s.