Świat

Rio 2016: Świetny Majchrzak! Sztafeta dziesiąta

Szymon Gagatek 2016-08-09 20:23

Polska sztafeta 4x200 m stylem dowolnym mężczyzn zajęła dziesiąte miejsce podczas czwartego dnia igrzysk w Rio de Janeiro i nie awansowała do wieczornego finału. W naszym zespole wyróżnił się płynący na ostatniej zmianie Kacper Majchrzak. Zawodnik Warty Poznań zanotował znakomity rezultat, jeden z najlepszych spośród wszystkich uczestników eliminacji.

100 m stylem dowolnym mężczyzn

Niewiele brakowało, a wtorkowa sesja eliminacyjna rozpoczęłaby się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Dopiero z szesnastym rezultatem do półfinałów 100 m stylem dowolnym awansował bowiem broniący tytułu Nathan Adrian. Amerykanin uzyskał czas 48.58 i minimalnie wyprzedził siedemnastego w klasyfikacji Katsumiego Nakamurę z Japonii. Wystarczyłby jeden drobny błąd, kosztujący kilka setnych sekundy, a nie oglądalibyśmy go już w dalszej rywalizacji! Niewiele lepiej od mistrza olimpijskiego spisał się po południu złoty medalista ubiegłorocznego czempionatu globu, Ning Zetao. Chińczyk zanotował wynik 48.57 s, dzięki czemu uplasował się na czternastej lokacie, ex aequo z Clementem Mignonem z Francji.

W eliminacjach (niestety, ostatecznie nie został do nich zgłoszony Konrad Czerniak) najlepiej spisali się zawodnicy, o których od dawna mówi się, że są przyszłością światowego pływania na krótkich kraulowych dystansach. Pierwsze miejsce zajął osiemnastoletni Kyle Chalmers. Australijczyk rezultatem 47.90 s ustanowił nowy rekord świata juniorów. Jedną setną sekundy wolniejszy był o rok starszy Caeleb Dressel z USA, trenujący na co dzień wspólnie z Janem Świtkowskim, Pawłem Wernerem i Marcinem Cieślakiem pod okiem Gregga Troy'a na Florydzie. W czołowej trójce znalazł się również inny dziewiętnastolatek, Duncan Scott. Mistrz Igrzysk Europejskich pokonał dwie długości basenu w 48.01 s.

200 m stylem motylkowym kobiet

Wydaje się, że zmagania delfinistek na dystansie 200 metrów to w Rio de Janeiro jedyna realna szansa na złoto dla Mirei Belmonte. Hiszpanka, która jeszcze nigdy nie stała na najwyższym stopniu olimpijskiego podium udanie rozpoczęła marsz po swój życiowy sukces. We wtorkowe popołudnie popisała się najlepszym rezultatem eliminacji (2:06.64) i minimalnie wyprzedziła dwie Amerykanki, Camille Adams oraz Hali Flickinger, które solidarnie uzyskały dokładnie taki sam czas (2:06.67). Ze startu w tej konkurencji postanowiła zrezygnować Katinka Hosszu. Żelazna Dama chce zapewne wszystkie siły rzucić na finał 200 m stylem zmiennym, gdzie spróbuje poprawić własny rekord świata. Później pozostanie jej jeszcze szansa na podium tylko na 200 m stylem grzbietowym.

200 m stylem klasycznym mężczyzn

To, co udało się Nathanowi Adrianowi, nie wyszło już innemu mistrzowi olimpijskiemu z Londynu. Daniel Gyurta sensacyjnie odpadł z dalszej rywalizacji na dystansie 200 m stylem klasycznym! Węgier zanotował wynik 2:11.28 i został sklasyfikowany na siedemnastej lokacie. Szesnasty w ostatecznym zestawieniu Luca Pizzini z Włoch był szybszy o zaledwie dwie setne sekundy. Zdecydowanie najlepiej poradził sobie natomiast dziewiętnastoletni Anton Czupkow. Złoty medalista ubiegłorocznych Igrzysk Europejskich jako jedyny złamał barierę dwóch minut i ośmiu sekund (2:07.93). Drugi na mecie był Yasuhiro Koseki z Japonii, który stracił do Rosjanina 0.68 s.

4x200 m stylem dowolnym mężczyzn 

Polska sztafeta 4x200 m stylem dowolnym, występująca we wtorek w składzie Jan Świtkowski (1:47.95), Paweł Korzeniowski (1:48.14), Kacper Klich (1:49.52) i Kacper Majchrzak (1:45.50), uzyskała w eliminacjach łączny czas 7:11.11 i znalazła się na dziesiątym miejscu w końcowym zestawieniu. Prawdziwym bohaterem naszej drużyny okazał się zawodnik Warty Poznań. Majchrzak na ostatniej zmianie popłynął niesłychanie szybko, lepiej o jeszcze jedną dziesiątą sekundy niż w finale majowych mistrzostw Europy w Londynie. W stawce, która zaprezentowała się na pływalni olimpijskiej lepszy wynik na swojej zmianie odnotował tylko Duncan Scott z Wielkiej Brytanii (1:45.05), prowadząc swoich kolegów do awansu z pierwszej pozycji. Mistrzowie świata znaleźli się przed Amerykanami i Rosjanami.

Skład finału:
Wielka Brytania, USA, Rosja, Niemcy, Japonia, Australia, Belgia, Holandia

zdjęcie: Wojciech Kurzydło