Polska

Mistrzostwa Polski Seniorów Olsztyn 2020: Kobiece rekordy

Joanna Kwatera 2020-12-17 02:16

W środę w Olsztynie rozpoczęły się Mistrzostwa Polski Seniorów i Młodzieżowców, a głodni rywalizacji pływacy już zdążyli poprawić dwa rekordy Polski. Sztuki tej dokonało pięć Pań - Paulina Piechota i sztafeta 4x50m stylem zmiennym Juvenii Wrocław. Pięć osób może być już też spokojnym o występ w Budapeszcie.

Popołudniowe zmagania finałowe rozpoczęli sprinterzy i chyba obyło się bez niespodzianek. Na pierwszych lokatach zameldowali się na mecie zgodnie z przewidywaniami Kornelia Fiedkiewicz i Paweł Juraszek. Dodatkowo zawodnik Dziewiątki Dzierżoniów uzyskał nie tylko przepustkę na Mistrzostwa Europy ale jego wynik 20.82 okazał się jedynie trzy setne sekundy słabszy o rekordu kraju. Rezultat ten to też najlepiej punktowany czas dzisiejszego wieczoru  wśród mężczyzn w Aquasferze (918 pkt) i trzeci wynik w Europie w obecnym sezonie. Kolejne miejsca zajmowali Konrad Czerniak i Jakub Kraska. Pływaczka Juvenii Wrocław z kolei osiągnęła czas 24.34 i wyprzedziła na mecie Julię Maik oraz Dominikę Sztanderę i Annę Dowgiert, które uplasowały się ex aequo na trzeciej lokacie.

Niewiele do minimum na ME w stolicy Węgier zabrakło zwycięzcom 400m stylem zmiennym Aleksandrze Knop oraz Dawidowi Szwedzkiemu. Bliżej osiągnięcia tej sztuki był zawodnik WKS Śląsk Wrocław. Szwedzki znakomicie rozłożył siły na dystansie i nie dał się wyprzedzić szarżującemu 50m przed metą Dominikowi Bujakowi, choć rywalizacja tych dwóch trzymała w napięciu do ostatnich metrów. Szwedzkiemu do minimum brakło dwudziestu sześciu setnych sekundy (4:07.78). Trzeci w tym zmaganiach był Sebastian Ciastoń. Knop natomiast bardzo poprawiła technikę stylu klasycznego, dzięki czemu nie dała się dogonić rywalkom nawet na trzeciej setce wyścigu. Wynik 4:38.86 to jednak o siedemdziesiąt cztery setne sekundy za mało by myśleć o wyjeździe do Budapesztu. Ze srebra i brązu cieszyły się Zuzanna Famulok i Kinga Paradowska.

Dużo emocji wzbudził wyścig na 100m stylem motylkowym. Faworyci w doborowej obsadzie stawili się na starcie w komplecie. Zapewne większość kibiców myślała, że to niedawny rekordzista Marcin Cieślak powinien sobie spokojnie poradzić z resztą stawki, ale młody Jakub Majerski ani myślał, żeby tanio skórę sprzedawać. Rozpoczął mocno i jeszcze szybciej skończył i choć Cieślak robił co mógł na ostatnich metrach to właśnie zawodnik AZS AWF Katowice obronił tytuł mistrza Polski z bardzo wartościowym rekordem życiowym 49.77 (901 pkt). Poniżej pięćdziesięciu sekund dystans pokonał jeszcze pływak AZS UMCS Lublin (49.90). Na trzeciej lokacie zameldował się Kacper Majchrzak, a cała trójka medalistów zagwarantowała sobie prawo startu w Budapeszcie. Wśród kobiet zwyciężyła Klaudia Naziębło (58.03) przed Pauliną Nogaj i Pauliną Pedą.

Do stolicy Węgier pojedzie również bohaterka dzisiejszego dnia Paulina Piechota. Podrażniona brakiem kwalifikacji w zeszłym roku Łodzianka postanowiła rozprawić się z rekordem Polski i zrobiła to w znakomitym stylu. Już na początku wyścigu wyskoczyła do przodu i w miarę dystansu dublowała kolejne rywalki. Gdy dotarła na metę na tablicy pojawił się wynik 8:18.62, lepszy do jej własnego rekordowego osiągnięcia z 2018 roku o niemal siedem sekund! Daleko za jej plecami do mety dotarła druga Knop i trzecia Klaudia Tarasiewicz.

W wyścigu mężczyzn na 1500m od startu pachniało niespodzianką. Mocno zmagania rozpoczął Bartłomiej Koziejko i zdecydowanie nie przestraszył się tego, że obok niego za słupku miejsce zajął Wojciech Wojdak. Reprezentant AZS AWF Warszawa gnał ile sił w nogach i rękach, wyprzedzając rywali o prawie dwie długości ciała. Wojdak zaatakował dopiero na 1300 metrze, a zmęczony Koziejko nie był już w stanie odeprzeć kontry pływaka z Brzeska. Żaden z zawodników nie poradził sobie jednak z granicą piętnastu minut, a najlepszy z nich zanotował 15:02.82. Trzeci na metę dotarł Wiktor Grzegorczyk.

Na koniec dnia do boju przystąpiły sztafety. Ekipa Juvenii Wrocław przyzwyczaiła już kibiców, że gdy tylko pojawia się na starcie w swoim żelaznym składzie każdy rekord może czuć się zagrożony. Nie inaczej było w środowy wieczór. Na dystansie 4x50m stylem zmiennym Alicja Tchórz, Dominika Sztandera, Klaudia Naziębło i finiszująca stylem dowolnym 23.63 Kornelia Fiedkiewicz urwały ze swojego najlepszego osiągnięcia sprzed dwóch lat prawie półtorej sekundy, a w rekordowe tabele wpisały dziś wynik 1:45.16, warty 922 pkt. Wśród mężczyzn w tej samej konkurencji najlepsi okazali się reprezentanci G-8 Bielany Warszawa, a do zwycięstwa szczególnie przyczynił się Kacper Stokowski, który stylem grzbietowym uzyskał sporą przewagę, a o jej utrzymanie powalczyli Robert Kusto, Ksawery Masiuk i Bartosz Piszczorowicz, choć nie mieli oni łatwego zadania w starciu z zespołem AZS AWF Katowice (Tomasz Polewka, Patryk Nowak, Michał Poprawa, Piotr Ludwiczak). Czas zwycięzców to 1:34.30.