Świat

Teraz Kazań, za rok Tokio? Pięć zawodniczek, na które warto zwrócić uwagę na MEJ

Szymon Gagatek 2019-07-02 21:34

Nie da się ukryć, że obsada mistrzostw Europy juniorów w konkurencjach dziewcząt robi wrażenie. Na starcie zawodów w Kazaniu pojawi się wiele pływaczek, które mają już ustabilizowaną pozycję w juniorskim pływaniu. Będą też takie, których talent eksplodował w ostatnich miesiącach. Czy właśnie rozpoczynają swoją drogę w kierunku olimpijskiego podium? Komu spoza naszego kraju warto się przyjrzeć bliżej?

1. Anastasija Szkurdai (Białoruś, ur. 2003)

Bardzo wszechstronna, bardzo utalentowana i przede wszystkim bardzo szybka. Anastasija Szkurdai z Białorusi to zawodniczka, o której słyszymy już od kilku lat, a przecież w tym roku obchodziła dopiero 16. urodziny. Ten sezon w juniorskim pływaniu może należeć właśnie do niej. W Rosji zaprezentuje się w aż pięciu konkurencjach indywidualnych. Popłynie oczywiście na 50 i 100 m stylem motylkowym, gdzie będzie bronić tytułów wywalczonych przed rokiem. Do tego dołoży starty na wszystkich trzech dystansach w stylu grzbietowym. Wydaje się, że zdobycie pięciu medali jest całkowicie w jej zasięgu. Świadczy o tym chociażby jej bardzo dobra dyspozycja z mistrzostw kraju, które odbyły się w kwietniu. W Brześciu Szkurdai poprawiła aż siedem rekordów życiowych, w tym wszystkie w konkurencjach, w których zaprezentuje się w Kazaniu. 

2. Isabel Gose (Niemcy, ur. 2002)

Niemiecka solidność. Isabel Gose przyleciała do Rosji, by walczyć o obronę tytułu na 200 m stylem dowolnym. Ale nie tylko. Tym razem ma też realną szansę na dołożenie do swojej kolekcji triumfu na dwukrotnie dłuższym dystansie. Jakby tego było mało, na listach zgłoszeń plasuje się też wysoko wśród kraulistek na 50 (3. czas) i 100 metrów (4.). Gdy w ubiegłym roku sięgała po złoto w swojej koronnej konkurencji, popłynęła bardzo szybko (1:58.17). To zrobiło na trenerach niemieckiej kadry narodowej duże wrażenie. Już kilka tygodni później Gose poleciała do Glasgow na mistrzostwa Europy seniorów i popłynęła w sztafecie 4x200 m stylem dowolnym, mocno przyczyniając się do wywalczenia przez reprezentantki naszych zachodnich sąsiadów brązowego medalu. Tym razem też czeka ją pracowite lato. Z Kazania uda się do Gwangju, gdzie będzie najmłodszą pływaczką w niemieckim teamie. 

3. Jewgienija Czikunowa (Rosja, ur. 2004)

Jedno z objawień 2019 roku. O Czikunowej mówił cały pływacki świat, gdy w kwietniu sensacyjnie pokonała Juliję Jefimową na dystansie 200 m stylem klasycznym. Złoto mistrzostw Rosji zdobyła uzyskując fantastyczny czas, jak na zawodniczkę, która dopiero w listopadzie skończy 15 lat (2:22.67). Wtedy wybuchło zamieszanie, związane z tym, czy młodziutka Jewgienija powinna wystartować na mistrzostwa świata seniorów, czy też skoncentrować się na walce wśród swoich rówieśników. Ostatecznie trenerzy rosyjskiej kadry zadecydowali, że w Gwangju wystąpi Jefimowa, a Czikunowa poleci do Korei, ale tylko w roli osoby, która z boku będzie przyglądać się całej rywalizacji. Jednym z argumentów na korzyść bardziej utytułowanej Jefimowej była pewność co do stabilności jej formy. W Kazaniu przekonamy się zatem czy Czikunowa już ustabilizowała się na bardzo wysokim poziomie czy też rzeczywiście rosyjscy szkoleniowcy mieli rację.

4. Benedetta Pilato (Włochy, ur. 2005)

Drugie z objawień 2019 roku, jedna z najmłodszych uczestniczek tegorocznych mistrzostw Europy juniorów. W Kazaniu pojawi się bowiem tylko 9 pływaczek urodzonych w 2005 roku. Zdecydowanie największe szanse medalowe ma spośród nich właśnie włoska żabkarka. Pilato ledwo w styczniu skończyła 14 lat, a już teraz może się pochwalić jednym z najlepszych wyników w historii pływania na 50 m stylem klasycznym. Na niedawnym mitingu Sette Coli w Rzymie pokonała sprinterski dystans w 30.13, ustanawiając nowy rekord swojego kraju. Takie osiagnięcie plasuje ją na 12. pozycji w klasyfikacji wszechczasów! W tej konkurencji wydaje się być poza zasięgiem rywalek, ale w kontekście igrzysk dużo ciekawsza będzie jej postawa na 100 metrów. Tu też może się włączyć do walki o podium, plasując się na 5. miejscu na liście zgłoszeń.

5. Daria Waskina (Rosja, ur. 2002)

Już w ubiegłym roku w Helsinkach imponowała formą. Wygrywając zmagania na 50 m stylem grzbietowym ustanowiła rekord Europy juniorów (27.90), a triumf na dwukrotnie dłuższym dystansie dał jej wynik 59.90. Oba te rezultaty zostały przez nią zdecydowanie poprawione na tegorocznych mistrzostwach Rosji. Na kwietniowych zawodach w Moskwie sięgnęła po srebro w sprincie, pokonując jedną długość basenu w 27.74, a czas 59.46 na 100 metrów pozwolił jej wywalczyć tytuł mistrzyni kraju oraz pokonać między innymi słynną Anastazję Fesikową. Na listach zgłoszeń w tych konkurencjach trudno upatrywać jakiejkolwiek zawodniczki, która mogłaby się zbliżyć do jej osiągnięć. Groźna może być też na 200 metrów, gdzie plasuje się na 3. miejscu - minimalnie za naszą Zuzanną Herasimowicz.

foto: Daria Waskina (A.Masini/Deepbluemedia)