Mistrzostwa Francji: Angnel i Muffat z tekstylnymi rekordami Świata

Szymon Gagatek 2012-11-23 00:33

Podczas weekendowych zmagań na pływalni w Angers, gdzie rywalizowali zawodnicy podczas Mistrzostw Francji w pływaniu na krótkim basenie (25 m), padły dziś dwa rekordy Świata. Jednak Yannick Agnel i Camille Muffat poprawiali „tylko” najlepsze osiągnięcia w historii dyscypliny w strojach tekstylnych.

Agnel, który ustanowił już w Angers rekrod Świata na 400 m stylem dowolnym i rekord Europy na dwukrotnie dłuższym dystansie, dziś był najlepszy na 200 m kraulem, z czasem 1:39.70. Nikt wcześniej na tym dystansie nie złamał granicy minuty i 40 sekund w stroju tekstylnym! Tylko Niemiec, Paul Biedermann pływał szybciej od reprezentanta Trójkolorowych. W 2009 roku, jeszcze w stroju poliuretanowym, na Pucharze Świata w Berlinie uzyskał rezultat 1:39.37, który do dziś jest rekordem globu.

W tej samej konkurencji fenomenalnie spisała się również Muffat, która dopłynęła do mety w czasie 1:51.65. To także jest drugi najszybszy wynik w historii pływania i najlepszy uzyskany w stroju tekstylnym! Lepszym czasem od Francuzki może pochwalić się jedynie Federica Pellegrini, której rekord Świata wynosi 1:51.17. Jednak Włoszka – podobnie jak Biedermann – wywalczyła go w erze strojów, o których najlepiej byłoby jak najszybciej zapomnieć. Muffat wczoraj triumfowała jeszcze na 400 m stylem dowolnym, jako jedyna złamała w finałowym wyścigu granicę czterech minut (3:59.38).

W sobotę znakomity występ zanotowała Laure Manaudou, która ustanowiła nowy rekord Francji na 50 m stylem grzbietowym. Reprezentantka Trójkolorowych, która – jeśli wierzyć plotkom – po przyszłotygodniowych Mistrzostwach Europy zakończy karierę, wygrała sprinterski wyścig z czasem 27.11 s. Dobrze spisał się również jej młodszy brat, który triumfował na 50 m stylem klasycznym (26.39 s – rekord mistrzostw).

Już 22. listopada rozpoczynają się, we francuskim Chartres, Mistrzostwa Starego Kontynentu na krótkim basenie. Ekipa gospodarzy pokazała, że będzie na tych zawodach wiodącą siłą. My liczymy na niezłe wyniki naszych reprezentantów, których nad Sekwaną zobaczymy trzech (Konrada Czerniaka, Radosława Kawęckiego i Mateusza Sawrymowicza).